Tomáš Jeřábek: Od ojca-buntownika. U boku Halki odnalazł spokój, choć początkowo uciekał od rodziny

Aktor Tomáš Jeřábek z pewnością nie szedł klasyczną drogą życia rodzinnego. Jego młodość była burzliwa, nieskrępowana i pełna oporu wobec zasad społecznych. Zmianę przyniosła dopiero miłość do aktorki i performerki Halki Třešňákovej, z którą obecnie wychowuje syna Theo. I choć początki nie były łatwe, dziś tworzą mocny i zgrany zespół.

Po raz pierwszy spotkał się z Halką w 2002 roku podczas przedstawienia teatralnego. Nawet wtedy przeskoczyła między nimi iskra. Ich związek stopniowo się zacieśniał, aż w 2015 roku pobrali się – najpierw w kostiumie podczas kręcenia filmu Mars w USA, a później „naprawdę”. Jěrábek zaczął wtedy pisać nowy rozdział w swoim życiu, który był daleki od jego poprzedniego anarchistycznego stylu.

„Nie byłem typowym punkiem o poważnym wyrazie twarzy, ale miałem w sobie dużą śmiałość. Nienawidziłem autorytetów, nudziły mnie konwencje. Robiłem tylko to, na co miałem ochotę, i odbijało się to na otaczających mnie ludziach” – przyznał aktor w jednym z wywiadów. Ale on i Halka rozumieli się pod tym względem. Ona też przeszła podobny etap – podczas pobytu w Niemczech sympatyzowała z anarchią i sceną alternatywną.

Jednak droga do rodziny nie była pozbawiona przeszkód. Obaj przeszli także trudniejsze chwile, borykając się z niepewnością finansową. „Był taki okres, kiedy naprawdę żyliśmy z dnia na dzień. Raz nawet wyłączyli nam prąd z powodu niezapłaconych rachunków” – wspomina Jeřábek. Przełomem w jego karierze była rola bankiera w reklamie, która otworzyła mu drzwi do większej stabilizacji.

Po urodzeniu syna przeszedł zasadniczą przemianę. Jérábek otwarcie przyznaje, że na początku nie wiedział, jak sobie poradzić z ojcostwem. „Byłem zestresowany i często uciekałem od obowiązków. Halce nie było łatwo” – opowiada. Trochę czasu zajęło mu odnalezienie drogi do dziecka, ale dziś czuje się dumnym ojcem. Nawet jego żona potwierdza, że stał się świetnym tatą.

Halka miała już doświadczenie z macierzyństwem – pierwszego syna urodziła w wieku 17 lat. Drugi syn urodził się, gdy ona miała 46 lat, Jeřábek miał wtedy 44 lata. Obydwoje mówią o „syndromie starszych rodziców”, kiedy to raczej rozpieszczają dziecko niż je wychowują.

Bez względu na wzloty i upadki, przez które przeszli, wydają się być parą, która się uzupełnia. Nawet gdy pojawiał się kryzys, zawsze udawało się go rozwiązać prywatnie. Dziś wyglądają jak para, która w końcu się ustatkowała – prywatnie i zawodowo.