Na jej oczach dorasta syn Michaeli Kuklovej: Roman uprawia sporty walki i marzy o architekturze

Aktorka Michaela Kuklová od dziesięcioleci należy do najpopularniejszych czeskich księżniczek filmowych. I choć nie kręci już tak dużo jak kiedyś, pozostaje piękna, energiczna i pozytywna. Życie przyniosło jej wiele zwrotów akcji, ale wciąż ma jedną pewność — swojego syna Romana, który czyni ją niezwykle szczęśliwą.

Trudna przeszłość i związek z Jiřím Pomejem

Michaela Kuklová zapisała się w sercach widzów rolą księżniczki Jasněnki lub Elżbiety z bajki Z piekła szczęścia. Ale jej życie osobiste także przypominało pełen emocji scenariusz filmowy.
W 1994 wyszła za mąż za aktora i producenta Jiříego Pomeje. Ich małżeństwo było bardzo burzliwe i zakończyło się rozwodem. „Wiedziałam, że jeśli nie pozbędzie się uzależnienia od alkoholu, nie będę mogła mieć z nim dziecka” – przyznała Kuklová w jednym z wywiadów.

Po śmierci Pomeje w 2019 roku często z nostalgią wraca do wspólnych chwil. „My też przeżyliśmy piękne rzeczy. I ja ich nie zapomnę” – powiedziała ze wzruszeniem.

Nowa miłość i narodziny syna

Po rozwodzie z Pomejem znalazła wsparcie w biznesmenie Romanie Holomce. To z nim ma jedynego syna Romana, który dziś dorasta i czyni ją bardzo szczęśliwą.
„Byłam wtedy bezbronna i zmęczona, ale to był silny mężczyzna. Pomógł mi wstać” – wspomina aktorka.

Związek z Holomkiem trwał tylko cztery lata, ale zostawił najważniejszą osobę w jej życiu – ją.

Zawodnik z talentem

Roman zdaniem Mamy na pewno nie zamierza. podążać jej aktorskimi śladami. „Ona nie ma ambicji aktorskich i właściwie to się cieszę” – śmieje się Michaela.
Uwielbia jednak sporty walki, a zwłaszcza krav maga, gdzie nauczył się podstaw samoobrony i dyscypliny. Poza tym ma też talent muzyczny – podobno ma świetny rytm i wyczucie muzyki.

Zaprojektował swój własny pokój

Roman ma też zdolności twórcze. Już jako dziecko zapewniał, że dokładnie wie, jak powinien wyglądać pokój dziecięcy.
„Opisał mi każdy szczegół – kolory, rozmieszczenie mebli, oświetlenie. Zrobiłam mu więc niespodziankę, gdy przez tydzień był na wakacjach z ojcem” – aktorka powiedziała magazynowi Lifee.

Niespodzianka jednak nie do końca się udała. Roman chciał sam zaprojektować pokój. „Był trochę zawiedziony, ale wyjaśniłam mu, że zajmie to zbyt dużo czasu. Ostatecznie wiele rzeczy dostosował po swojemu” – dodała z uśmiechem.

Miłośnik zwierząt i chłopiec o wielkim sercu

Roman podobno kochał zwierzęta od dzieciństwa. „Dogaduje się z nimi, jest empatyczny i wrażliwy” – mówi dumna mama syna.
Chociaż teraz twierdzi, że chce „żyć bez włosów”, Michaela wierzy, że pewnego dnia znów będzie miał czworonożnego przyjaciela.