Z kim mieszka Michał Suchánek: Renáta była przy nim nawet w czasach długów. Jednym zdaniem zdmuchnęła plotkę o niewierności

Aktor Michal Suchánek jest jednym ze stałych bywalców telewizji, a widzowie kojarzą go nie tylko z Partičką, ale także z jego dużym poczuciem humoru. Chociaż od lat znajduje się w centrum uwagi, jeden filar jego życia pozostaje mocny i niezmienny – rodzina. A przede wszystkim jego żona Renáta, która stała przy nim nawet w sytuacjach, w których kończyło się wiele innych związków.

Żona, która na pierwszym miejscu stawiała rodzinę

Renáta Suchánková na pierwszy rzut oka niepozorna, kryje jednak ogromny talent. Tańcem zajmowała się od najmłodszych lat — pracowała w Czechosłowackim Państwowym Zespole Pieśni i Tańca, później występowała w Austrii, a w końcu studiowała choreografię na UAM.

Jednak jej kariera artystyczna potoczyła się inaczej, gdy na świecie pojawiły się dzieci — syn Jáchym i córka Berenika. Michał dużo wtedy pracował, a Renáta praktycznie sama zajmowała się rodziną.

„Nie żałowałam. Chciałam być z dziećmi i być blisko nich” – mówi Renáta.

Do dziś jest przekonana, że jasno określone role w rodzinie są powodem, dla którego ich małżeństwo układa się 37 lat.

Otaczała ją plotka. kochanek ze stołu

W 2014 roku zamieszanie wywołała informacja, że Suchánek rzekomo spędza czas z inną kobietą — siostrą Richarda Genzera. Według świadków miał nawet do niej jechać na noc. Media spodziewały się burzy. Zamiast skandalu doszło do zaskoczenia.

Renata zareagowała spokojnie i pewnie:

„Jestem przekonana, że ​​Michał nigdy mi nie zdradził.”

I na tym cała sensacja się skończyła. Żadnych łez, żadnego rzucania walizek przed dom. Widać, że łączy ich zaufanie, które nie budowano na miesiąc, ale na dekadę.

Najtrudniejszy okres: długi i oszustwo ze strony znajomego

Nie zawsze jednak wszystko układało się różowo. Na początku lat 90. Michał wciągnął się w biznes, który okazał się katastrofalny. Razem z kolegą prowadził pub — ale faktury były pisane na Suchánka, podpisywał tylko bez sprawdzania księgowości.

Kolega go oszukał i w ciągu kilku miesięcy powstały wielomilionowe długi.

„Byłem aktorem, a nie biznesmenem. Zaufałem mu. I zapłaciłem za to” – opisał.

Co było dalej szantaż, zablokowane konta i dziesięć lat spłaty. Rodzina żyła skromnie, dzieci nosiły ubrania z bazaru. A Renata? Została.

„Utrzymywała mnie na powierzchni. Bez niej bym tego nie zrobił” – mówi Suchánek.

Silna rodzina bez dodatków

Dziś dzieci są już dorosłe — Jáchym i Berenika grają, swoją drogą — ale rodzina nadal trzyma się razem. Sam Michał kilkukrotnie przyznał, że miał w życiu naprawdę szczęście, że ma rodzinę i że nie jest to oczywistością.

Dla niego Renáta to nie tylko partner, ale wsparcie, którego nie przełamały tabloidowe rozmowy, kryzysy finansowe czy lata w nieprzewidywalnym świecie show-biznesu.