Lucie Polišenská: Aktorka z ZOO mieszka z mężem na farmie i marzy o rodzinie

Aktorka Lucie Polišenská, najbardziej znana z serialu ZOO, nigdy nie przejmowała się tym, że jej sylwetka nie odpowiada modowym ideałom. Wręcz przeciwnie – traktuje to jako swoją zaletę zawodową i dzięki temu udało jej się zbudować solidne miejsce w czeskim świecie aktorskim.

Oryginalność zaletą

„Jest wiele szczupłych aktorek, ale takich jak ja nie ma zbyt wiele. Kiedy trzy aktorki są takie same, jest im trudniej. Nie słyszę tego” – wyjaśniła z uśmiechem w wywiadzie dla magazynu DNES. Według niej dzisiejsze młode dziewczyny mają trudniejszą drogę do pewności siebie, ponieważ często porównują się do nieosiągalnych ideałów z magazynów i sieci społecznościowych. „Szkoda, że ​​nikt im nie powie, że to nie jest ważne” – dodała.

Tajemniczy mąż Roman

Lucie pilnie strzeże swojej prywatności. O tym, że wyszła za mąż, opinia publiczna dowiedziała się raczej przez przypadek – prosto z jej ust. „Mój mąż głównie zabraniał mi rozmawiać o posiadaniu męża” – opowiadała z rozbawieniem w wywiadzie. Wiadomo tylko, że ma na imię Roman, pracuje jako budowniczy i nie chce uwagi mediów.

Życie na wiejskiej posiadłości

Aktorka przeprowadziła się dla męża z miasta na wieś, bezpośrednio do rodzinnej wsi. Mieszkają tam na wspólnym gospodarstwie, dzięki czemu zyskała przydomek „wielkiej gospodyni”. Mają pole, traktor i inne maszyny rolnicze. „Bardzo mi się to podoba i daje mi to satysfakcję, nie jestem osobą przyzwyczajoną do dużego miasta” – zwierzyła się w programie Face 2 Face.

Pragnienie posiadania dzieci

Mimo że ma wiele obowiązków zawodowych w Pradze i często dojeżdża do pracy, życie na wsi ma dla niej sens. W przyszłości chciałaby założyć rodzinę. „Człowiek nie powinien żyć tylko pracą. Powinien mieć rodzinę za sobą – rodziców, dziadków – ale i przed sobą. A ja nie chcę tego długo odkładać” – zdradziła jakiś czas temu.