Dzieci Teresy Pergner zmieniły się nie do poznania. Syn Samuel odniósł sukces jako szef kuchni w Alpach, córka Nathália wyrasta na piękność

Prezentatorka Tereza Pergnerová to jedna z najwybitniejszych osobistości czeskiego show-biznesu, ale jej droga życiowa z pewnością nie była łatwa. Z perspektywy czasu sama mówi, że udało jej się odbić od dna, na którym „też miała piwnicę”. Dziś jest spełnioną żoną, kochającą partnerką, a przede wszystkim dumną mamą dwójki dzieci — syna Samuela i córki Nathálii.

Mroczna przeszłość i wyjście z piekła

Pergnerová dziś otwarcie mówi o tym, że okres narkomanii był jednym z najgorszych etapów jej życia. Krótko po urodzeniu synka Samuela udało jej się przezwyciężyć ból fizyczny, jednak psychicznie wyszła z tego okresu wyniszczona.

„Kiedy rodziłam, miałam abstynencję. Wiedziałam, że mam syna, ale interesowała mnie tylko kolejna dawka” – przyznała kiedyś szczerze w wywiadzie dla iDnes.

Uzależnienie pozbawiło ją możliwości przebywania z synem — Samuel tymczasowo został umieszczony w ośrodku opiekuńczym. Teresa była tym zdruzgotana, ale ostatecznie uratowało ją pragnienie ponownego bycia pełną matką. Po leczeniu wróciła do syna i zaczęła odbudowywać swoje życie oraz zaufanie otaczających ją osób.

„Niczego przed nim nie ukrywałam. Zawsze wiedział, przez co przeszłam i dlaczego nie chcę już nigdy popełnić tego samego błędu” – mówi dziś z pokorą.

Samuel stanął na własnych nogach

Dziś jej pierworodny syn jest już dorosłym mężczyzną. Samuel, który ma 21 lat, mieszka i pracuje w Austrii, gdzie dał się poznać jako szef kuchni w Alpach Tyrolskich.

Teresa jest z niego niezwykle dumna. „Chciałabym, żeby mój syn poszedł własną drogą. Nie chcę, żeby powtarzał moje błędy. I wiem, że może to zrobić” – napisała wzruszającą wiadomość na portalach społecznościowych, kiedy opuszczał dom.

Oprócz gastronomii Samuel uprawiał sporty walki, a nawet zajmował trzecie miejsce w mistrzostwach kraju. Choć przebywa za granicą w celach służbowych, pozostaje w bliskim kontakcie z matką i często wraca do domu. „Zawsze czekam na niego jak mała dziewczynka” – zdradziła z uśmiechem prezenterka.

Nathálie wyrasta na piękność

Terezie została tylko młodsza córka Nathálie, którą ma ze swoim wieloletnim partnerem Jiřím Chlebečkiem. Stopniowo wyrasta na elegancką młodą damę i nie wypiera się matki – zarówno wyglądu, jak i charakteru.

Niedawno po raz pierwszy pojawili się razem na publicznym wydarzeniu – na balu towarzyskim, gdzie dosłownie zaparli wszystkim dech w piersiach. „Nie spotykam się z nią zbyt często w miejscach publicznych, chciałam, żeby miała normalne dzieciństwo. Ale teraz jest silna i na tyle dojrzała, żeby wiedzieć, jak to jest w świecie show-biznesu” – Pergnerová zwierzyła się Extra.cz.

Według otaczających ją osób Nathália jest bardzo utalentowana, zainteresowana sztuką i bliska muzyce. Nie jest jeszcze pewne, czy pójdzie w ślady matki, ale na pewno ma charyzmę i naturalny urok, który kocha kamera.

Nowe życie, spokój i wdzięczność

Tereza Pergnerová dziś każdego dnia ceni sobie to, że może żyć bez chaosu przeszłości. Ma solidne zaplecze, wspierającego partnera i dwójkę dzieci, które są jej największymi życiowymi zwycięstwami.

„Nie ma większej motywacji niż własne dziecko. Dzięki Samowi i Nacie na nowo nauczyłam się żyć” – mówi z wdzięcznością.